wtorek, 30 lipca 2013

groszkowe Passe-partout

Dziś nie o szyciu... ale nadal wokół tkanin... mało słów, za to trochę zdjęć. 

Pocztówka, karton, kawałek bawełny w groszki, a do tego kawałek atłasowej wstążeczki w morskim kolorze i ramka z Ikea (choć może być dowolna stara ramka znaleziona w domu lub zalegająca w piwnicy) - czyli, jak samodzielnie zrobić passe-partout bez robienia dodatkowych zakupów :)

Efekt końcowy na kuchennej ścianie prezentuje się tak - Tadam!


 a tak to wyglądało "na warsztacie": 

3 komentarze:

...a tu poproszę o komentarze, uwagi i zażalenia
(ps. do dowołania - blokuję anonimowe komentarze, bo jakaś maszyna spamująca zasypuje mi skrzynkę durnowatymi wpisami)

LinkWithin