środa, 8 stycznia 2014

Pokaż kotku, co masz w środku

Kocia torba... hmm co tu dużo prawić nad nią... no może poza rączkami, udała się :) no udała się i już :)

...i dawno poszła w ludzi. Jeszcze przed świętami. 




oto kocia torba w pełnej krasie :)



a takie jej były początki: dziwny materiał udający zamsz i do tego
jeszcze podklejony grubą warstwą fizeliny



oderwałam tę fizelinę z całości materiału, co nie do końca okazało się słuszne, bo miejscami ją potem przyszywałam; tu widać przepikowany spód torby od wewnątrz

najbardziej zadowolona jestem z podszewki; ta krata na mnie działa ;) 

a oto zbliżenie na pięknie odszytą kieszonkę w środku torby 

śmiało, śmiało... można bliżej

noooo, jeszcze bliżej...


i proszę... jest i dowód, że to prawdziwa kieszonka, anie jakaś tam atrapa 

i jeszcze kilka fotek z placu boju... kot się uśmiechał nieustannie... do dziś nie wiem, z czego taki zadowolony



i jeszcze chwilka dla fotoreporterów






uff, no to dobrnęliśmy do końca, wreszcie :) 
i jeszcze bonus dla wytrwałych - Dzień Kota już 17 lutego :) 

Torba została uszyta wg wykroju ze strony Papavero - o tego TU

4 komentarze:

  1. Cóż za profesjonalność! Super torba! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, polecam wykrój z Papavero - łatwo się szyje i torba jest foremna

      Usuń
  2. Kot zadowolony bo fajnie uszyty, fajne dobrane kolory no i pomysłowa jest ta torba. A co z uszkami nie tak? Że ze sznurka? Weź przestań jest ok.
    A tak na marginesie to torba ma rączki czy uszy? Bo kot ma uszy to na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm no i teraz nie wiem, czy uszy, czy rączki - ale takie trochę za cienkie chyba są do tak dużej torby, proporcje położyły się i leżą :)

      Usuń

...a tu poproszę o komentarze, uwagi i zażalenia
(ps. do dowołania - blokuję anonimowe komentarze, bo jakaś maszyna spamująca zasypuje mi skrzynkę durnowatymi wpisami)

LinkWithin