niedziela, 17 marca 2013

Dinozaury jadły szyszki...

Dinosauly jadły szyszki... ciocia, ale to było baldzo, baldzo temu - uświadomił mnie wczoraj trzylatek Staś. Dziś ma urodziny, więc kto do niego przyjdzie? Dziadkowie, chrzestni i oczywiście Dino!

A w kwestii diety dinozaurów kilka słów wyjaśnienia...
- Dinosauly mięsiozelne jadły... co?
- No wiadomo! Mięsio. A dinosauly niemięsiozelne co jadły...
- szyszki!
- a na deser?
- yyyyyy... mmmmm... Liście!
- no przecież :) 


A teraz od teorii przejdziemy do obrazków. Ta-daaaam!


Dinozaur powstał wczoraj wieczorem gdzieś pomiędzy 20.oo a 23.59 :)
Najdłużej zajęło przygotowanie wykroju (jego przerysowanie z ekranu komputera)
ekran ma wymiary ok. 20 x 34 cm a sama długość dinozaura to prawie 70 cm
w każdym bądź razie było trochę gimnastyki...







Dinozaur jest jak pies lub kot - też lubi, żeby go drapać po brzuszku....

dla zainteresowanych wykrojem - link do bloga, gdzie go znalazłam
ja swój trochę zmodyfikowałam, ale ten ze strony jest ok.

i jak zwykle szczegóły techniczne dla wytrwałych:
Dino ma wymiary ok. 67 x 35 cm, uszyty jest z b. grubej bawełny (i grubo tkanej) kupionej w Ikei.
To, co się świetnie nadaje na fartuch i rękawicę kuchenną, niekoniecznie jest dobre
do szycia małych elementów. Ciężko się to szyło i podwójnie wzmacniałam szwy, żeby się nie rozlazły przy zbyt intensywnym użytkowaniu przy zabawie. Bawełny tej użyłam ze względu
na wzór i kolory - takie wiosenne i pasujące dla chłopca.
Brzuszek to cienka bawełna z odrobiną czegoś elastycznego (jest rozciągliwa, co akurat
jest na plus). W brzuchu dino ma całą poduszkę z Ikei o rozmiarach 40x50 cm.
UWAGA: poduszka wydaje się duża, ale jest bardzo płaska, a maskotka jest wypchana dużo sztywniej, zatem wkładu poduszkowego idzie więcej do maskotki, niż do poduszki.
Jeśli planujecie jeszcze większą maskotkę, zaplanujcie od razu zakup 2 poduszek :)

Dino oczy ma - co widać - z zapasów guzikowych....


A teraz ciekawostka z pamiętnika samozwańczej krawcowej:
co się stanie, jeśli cienką bawełnę z domieszką elastanu zaczniemy
zszywać igłą 80ką do strechu z grubą bawełną tkaną luźniej niż ta cienka?

Aha! - igła zacznie nam wypychać nitki z tej cienkiej na wylot tej grubej bawełny o!
Po zmianie igły stechowej na zwykłą już mi nie wypychało pętelek na drugą
stronę i szyło jak trzeba...

Miłej niedzieli :)
Ja pędzę na urodziny Stasia!

4 komentarze:

  1. No ja znowu jestem pod BIG wrażeniem! Po pieknej doprecyzowanej kołderce patchworkowej dla Jasia, teraz tez Dino o wym 70cm!!! bomba! Piekny! jedyny!aż chce się go przytulić!
    Gratuluję i pomysłu i wykonania!
    Stachu, ale Ty masz fajną ciotkę! :)
    Pozdrawiam, Kama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) pytanie tylko, kto miał wiekszą frajdę... Stachu czy ciotka hahaha :)

      Usuń
  2. Love him! I especially love the addition of the face and the little neck bow. Really adorable :) and thanks for showing me your finished creation.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny DINO! Brawa dla cioci! Wiedzmo jestes REWELACYJNA ciocia!

    OdpowiedzUsuń

...a tu poproszę o komentarze, uwagi i zażalenia
(ps. do dowołania - blokuję anonimowe komentarze, bo jakaś maszyna spamująca zasypuje mi skrzynkę durnowatymi wpisami)

LinkWithin